12 czerwca 2024 roku Szef Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) wydał pismo (znak DKP3.8082.10.2023), które może wpłynąć na tysiące polskich przedsiębiorców i pracowników, zwłaszcza w branży IT. Decyzja ta dotyczy odmowy wydania opinii zabezpieczającej dla spółki, która planowała przeniesienie pracowników z umów o pracę na samozatrudnienie (B2B) poprzez nowo założoną spółkę zależną.
Kontekst decyzji
Spółka akcyjna zwróciła się do KAS z prośbą o wydanie opinii zabezpieczającej. Plany spółki obejmowały założenie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością (z o.o.), w której miałaby 100% udziałów. Następnie zamierzała rozwiązać umowy o pracę z obecnymi pracownikami i zaoferować im przejście na działalność gospodarczą. Pracownicy mieliby świadczyć usługi dla nowej spółki zależnej, ale de facto kontynuować swoje obowiązki w niezmienionym zakresie.
Skarbówka mówi „nie” fikcyjnemu samozatrudnieniu
Szef KAS odmówił wydania opinii zabezpieczającej, argumentując, że takie działanie jest sprzeczne z przepisami prawa podatkowego. Podkreślił, że tworzenie działalności gospodarczej w celu unikania wyższych podatków, gdy w rzeczywistości praca odbywa się w warunkach charakterystycznych dla stosunku pracy, jest niedozwolone. Przypomniał, że samozatrudnienie powinno oznaczać prowadzenie działalności we własnym imieniu, z odpowiedzialnością za rezultaty usług i ponoszeniem ryzyka gospodarczego.
Konsekwencje dla branży IT i innych sektorów
Decyzja KAS może mieć szczególnie duże znaczenie dla branży IT, gdzie samozatrudnienie jest popularną formą współpracy. Specjaliści IT często wybierają umowy B2B, ponieważ pozwalają one na korzystniejsze opodatkowanie i mniejsze obciążenia składkami ZUS. Jednak praktyka przenoszenia pracowników z umów o pracę na samozatrudnienie jest również powszechna w innych sektorach.
Umowa B2B dla pracodawców jest mniej skomplikowana i tańsza, głównie dzięki niższym składkom ZUS. Pracownicy, zwłaszcza ci lepiej zarabiający, również są w korzystniejszej sytuacji, ponieważ prowadzenie własnej działalności pozwala im na wybór preferencyjnej formy opodatkowania. Zamiast płacić 12 lub 32 procent podatku dochodowego od wynagrodzeń etatowych, mogą wybrać liniowy podatek dochodowy w wysokości 19 procent lub ryczałt od przychodów ewidencjonowanych, wynoszący od 2 do 17 procent przychodów. Co więcej, przedsiębiorcy mogą uwzględniać w kosztach wiele wydatków, takich jak samochód, komputer, telefon czy część kosztów mieszkaniowych, a przy ryczałcie płacą niższą składkę zdrowotną.
Szerszy kontekst prawny
Decyzja KAS wpisuje się w szersze działania fiskusa mające na celu zwalczanie nieuczciwej optymalizacji podatkowej. Ponadto planowane nowe uprawnienia Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) mają pozwalać na przekształcanie umów B2B w umowy o pracę na podstawie decyzji administracyjnej, co dodatkowo może zaostrzyć sytuację.
Potencjalne sankcje za fikcyjne samozatrudnienie
W przypadku wykrycia fikcyjnego samozatrudnienia, przedsiębiorcy oraz pracownicy mogą być narażeni na różnorodne sankcje podatkowe i prawne:
- Dopłata zaległych podatków – urząd skarbowy może nałożyć obowiązek dopłaty zaległych podatków wraz z odsetkami. Dotyczy to zarówno podatku dochodowego, jak i składek ZUS, które byłyby należne, gdyby pracownicy byli zatrudnieni na umowie o pracę.
- Kary finansowe – oprócz dopłaty zaległych podatków, przedsiębiorstwa mogą być obciążone karami finansowymi za naruszenie przepisów podatkowych. Te kary mogą być dotkliwe, zwłaszcza dla większych firm.
- Postępowania sądowe – w skrajnych przypadkach, jeśli organy podatkowe uznają, że doszło do celowego unikania podatków, mogą wszcząć postępowania karne skarbowe przeciwko osobom odpowiedzialnym za zarządzanie firmą.
- Konieczność zmiany umów: Państwowa Inspekcja Pracy (PIP) – o ile projektowane zmiany przepisów wejdą w życie – będzie mogła nakazać przekształcenie umów B2B na umowy o pracę, co wiąże się z koniecznością dostosowania wynagrodzeń oraz warunków zatrudnienia do wymogów Kodeksu pracy.
Jak unikać ryzyka fikcyjnego samozatrudnienia
Aby uniknąć ryzyka uznania samozatrudnienia za fikcyjne, przedsiębiorcy powinni przestrzegać kilku kluczowych zasad:
- Samozatrudniony powinien rzeczywiście prowadzić działalność gospodarczą we własnym imieniu, na własne ryzyko i z odpowiedzialnością za rezultaty swojej pracy. Ważne jest, aby istniała rzeczywista różnorodność klientów oraz samodzielność w organizacji pracy.
- Praca samozatrudnionego nie powinna mieć cech typowych dla stosunku pracy, takich jak:
- Wykonywanie pracy pod kierownictwem i nadzorem zleceniodawcy.
- Świadczenie pracy w miejscu i czasie wyznaczonym przez zleceniodawcę.
- Ustalanie wynagrodzenia w sposób charakterystyczny dla umowy o pracę.
- Należy starannie przygotowywać umowy z samozatrudnionymi, w sposób jasny określając zasady współpracy, odpowiedzialności i ryzyka gospodarczego. Umowy powinny jasno wskazywać na brak cech stosunku pracy.
- Samozatrudniony powinien świadczyć usługi dla więcej niż jednego klienta. Monogamiczna współpraca z jednym podmiotem przez długi czas może sugerować istnienie stosunku pracy.
Podsumowanie
Decyzja szefa Krajowej Administracji Skarbowej z 12 czerwca 2024 roku jest wyraźnym sygnałem dla przedsiębiorców, że fiskus zamierza egzekwować przepisy dotyczące fikcyjnego samozatrudnienia. Firmy muszą teraz bardziej uważać przy planowaniu zmian formy zatrudnienia, aby nie narazić się na konsekwencje finansowe i prawne.